No i w końcu nie odpalił.
Czytaj więcej... Wiedzieliśmy, że taka sytuacja wcześniej czy później się wydarzy, dlatego nie byliśmy szczególnie zaskoczeni.
Czytaj więcej... Tego dnia udaliśmy się do Bordeaux, gdzie znaleźliśmy znajomo wyglądający posąg 😉 Co on tam robi? Kto go wykonał? Dowiecie się z vloga 😀
Czytaj więcej... Dziś była chyba najbardziej deszczowa noc podczas całej naszej dotychczasowej podróży. Lało jak z cebra, ale co jakiś czas przestawało, aby po parunastu minutach znów mocno padać. Generalnie odgłosy drogi, samochodów, itp. nie przeszkadzają mi raczej w śnie, dziś nie spało się jednak zbyt dobrze. Obudziliśmy się około godziny 8:00, ale ciągle padało. Około […]
Czytaj więcej... Dziś wstaliśmy dość późno i zbieraliśmy się dość niemrawo, w międzyczasie montując odcinek oraz pisząc artykuły. Z miejsca noclegowego wyjechaliśmy dopiero około godziny 12:00. Rano pogoda zapowiadała się bardzo dobrze, chwilę przed wyjazdem coś zaczęło się jednak psuć. Pożegnanie z oceanem Po kilkunastu minutach dojechaliśmy do San Sebastian, które pooglądaliśmy trochę z okien samochodu. […]
Czytaj więcej... Wstaliśmy trochę przed godziną 8:00. Zbieranie się zajęło nam jednak dość długo, bo poranek poświęciliśmy na planowanie kolejnego etapu podróży, która powoli zmierza już do końca. Około 12:00 wyruszyliśmy z miejsca noclegowego w kierunku miejscowości Zumaia. Po drodze otrzymaliśmy telefon od Vonskiego, który zadzwonił z informacją, że nasz film dokumentalny Projekt Lunik dostał nominację […]
Czytaj więcej...Czym jest SMARTWOOL? Smartwool to marka ubrań, której historia rozpoczyna się w 1994 roku i której pierwszym produktem były zimowe skarpety. Jej właściciele odkryli zalety wykorzystywania wełny merynosowej, która była bardziej miękka niż inne wełny, dobrze odprowadzała wilgoć, posiadająca właściwości termoregulacyjne (ocieplała, kiedy było zimno, ochładzała, gdy było ciepło), neutralizowała nieprzyjemne zapachy. Dzięki jej zastosowaniu […]
Czytaj więcej... Dziś budzik ustawiony był nieco wcześniej niż zwykle. Pobudka chwilę przed godziną 7:00, pozwoliła nam już pół godziny później być na, liczącym nieco ponad kilometr, szlaku na wyspę Gaztelugatxe. Wyspa niezwykłą popularność zyskała po emisji pierwszego odcinka siódmego sezonu Gry o Tron. W superprodukcji HBO, schody prowadzące do znajdującego się na niej kościoła, posłużyły za […]
Czytaj więcej... Wstaliśmy trochę po godzinie 7:00. To była bardzo zimna noc, za nic nie mogliśmy zwlec się z łóżka, przehibernowaliśmy więc prawie 2 godziny, aż zrobiło się trochę cieplej. Jesień zaczęła mocno dawać o sobie znać, co widzimy już od kilku dni jadąc północnym wybrzeżem Hiszpanii w kierunku wschodu. Na śniadanie zjedliśmy przygotowane wczoraj wieczorem […]
Czytaj więcej... Dzisiejsza noc była dość chłodna. Po przebudzeniu się postanowiliśmy, mimo chłodu, skorzystać z bieżącej wody jaka była na naszym miejscu noclegowym i umyć włosy. Na śniadanie zjedliśmy quesadille, takie jak na kolację i wyruszyliśmy do pierwszego miasta, które mieliśmy zwiedzać od kilku dni – Santanderu. Targ rybny w Santander Zaparkowanie poszło nam dość gładko. […]
Czytaj więcej...