Sandały TEVA Hurricane XLT i TEVA Terra Fi Lite – recenzja

Kiedy za kierunek naszej wyprawy na 2017 rok zdecydowaliśmy się obrać Olimp, było pewne, że czeka nas kilkadziesiąt dni spędzonych w temperaturach sięgających niekiedy nawet 40 stopni Celsjusza. Tak wysokie temperatury wiążą się z koniecznością wymiany obuwia pełnego na to jak najbardziej przewiewne i odkrywające stopy. Lubię chodzić w klapkach i o ile świetnie nadają […]

Czytaj więcej...
Latarki Ledlenser T7.2, MT14 i MH6 – recenzja

O tym, jak ważne podczas każdego wyjazdu jest światło nie trzeba nikogo przekonywać. W zeszłym roku wyjeżdżając na Koło Podbiegunowe wiedzieliśmy, że przez niemal cały wyjazd towarzyszyć będą nam białe noce i niezachodzące przez wiele dni słońce. W tym roku, wybierając się na 40 dniowy wyjazd na Bałkany, stanęliśmy przed koniecznością wyboru latarek, które miały […]

Czytaj więcej...
Cmentarz Orląt Lwowskich

Cmentarz Obrońców Lwowa, potocznie nazywany często Cmentarzem Orląt Lwowskich to, obok cmentarza na Monte Cassino czy wojskowego cmentarza na Rossie w Wilnie, jeden z najważniejszych polskich cmentarzy znajdujących się poza granicami. We Lwowie pochowano obrońców miasta w bitwie o Lwów oraz uczestników walk w Małopolsce Wschodniej podczas konfliktu Polsko-Ukraińskiego. W walkach uczestniczyło wielu uczniów szkół, […]

Czytaj więcej...
Samochodem do Chorwacji – co warto wiedzieć?

Chorwacja to kraj zdecydowanie wart odwiedzenia. Interesujące są tu zarówno dalmackie zabytki z Dubrownikiem na czele, jak i interesująca przyroda, której najpiękniejsze fragmenty to między innymi Park Narodowy Jezior Plitwickich czy inne parki nardowe. Niewątpliwym atutem Chorwacji jest również długa linia brzegowa i interesujące plaże i kurorty, w których można zarówno świetnie się bawić jak […]

Czytaj więcej...
Ceny w Mołdawii

Mołdawia uznawana jest za najbiedniejszy kraj Europy. Wedle różnych wskaźników, według bogactwa na mieszkańca klasyfikowana jest nawet za zmagającą się z kryzysem Ukrainą. Średnia pensja w Mołdawii wynosi około 900 zł. Mołdawia jednocześnie jest też jednym z najrzadziej odwiedzanych przez turystów krajem na starym kontynencie (o to miano rywalizuje każdego roku z niewielkimi San Marino […]

Czytaj więcej...
RoadTrip Olimp: Dzień 40, 41 (powrót do domu)

Poranek we Lwowie Czterdziestego dnia naszej podróży wstaliśmy około godziny 7:00 lub 8:00. Planowaliśmy opuścić nasz hostel o godzinie 9:30. Z rana nasi towarzysze udali się w różne miejsca, ja poszłam na moje ulubione Lwowskie Croissanty, gdzie tak jak zwykle zjadłam Lwowskiego (z salami, serem, jajkiem, pomidorem, ogórkiem i sosem czosnkowym). Idąc przez rynek natrafiłam […]

Czytaj więcej...
RoadTrip Olimp: Dzień 39 (Lwów c.d.)

Plan na poranek przedostatniego dnia wyprawy był taki, że pójdziemy zjeść jakieś śniadanie, a następnie za pomocą komunikacji miejskiej dostaniemy się na Cmentarz Łyczakowski. Na śniadanie większość ekipy wybrała popularne od jakiegoś czasu w mieście Lwowskie Croissanty. Pierwszy lokal z tej sieci pojawił się we Lwowie w 2015 roku, dziś jest ich aż 14. Ja […]

Czytaj więcej...
RoadTrip Olimp: Dzień 38 (Lwów c.d.)

Dziś nie musieliśmy zwijać namiotów, pakować bagażnika dachowego czy myć się w wodzie z baniaka. Wypoczęci i wyspani wstaliśmy z czystych łóżek około godziny 8. Tego dnia w planach mieliśmy trochę więcej zwiedzania, chciałem też dorobić zdjęć, których brakuje mi do planowanych artykułów dotyczących zwiedzania miasta oraz tych już istniejących (zobacz np. 10 miejsc, które […]

Czytaj więcej...
RoadTrip Olimp: Dzień 37 (Lwów)

Ostatnia planowana noc w namiotach upłynęła nam bardzo spokojnie. Co prawda co jakiś czas słychać było porykiwania danieli, nie przeszkadzały one nam jednak we śnie. Wstaliśmy około godziny 7:30, aby następnie zbierać się przez około godzinę. Zanim wyjechaliśmy, ze względu na ryzykowną pogodę (było pochmurno) i niemożność dosunięcia szyberdachu do końca zdecydowaliśmy się z Michałem […]

Czytaj więcej...
RoadTrip Olimp: Dzień 36 (Chocim i Kamieniec Podolski)

Dziś, podobnie jak wczoraj wstaliśmy około godziny 6:30. Zebranie się z miejsca naszego obozowiska zajęło nam podobną ilość czasu i w kierunku granicy z Ukrainą wyruszyliśmy około godziny 8:00. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów, naszym oczom ukazał się duży pomnik Lenina znajdujący się w niewielkim miasteczku. Co prawda, w Mołdawii mijaliśmy sporo pomników Armii Czerwonej, a […]

Czytaj więcej...