Dziś budzik ustawiony był nieco wcześniej niż zwykle. Pobudka chwilę przed godziną 7:00, pozwoliła nam już pół godziny później być na, liczącym nieco ponad kilometr, szlaku na wyspę Gaztelugatxe. Wyspa niezwykłą popularność zyskała po emisji pierwszego odcinka siódmego sezonu Gry o Tron. W superprodukcji HBO, schody prowadzące do znajdującego się na niej kościoła, posłużyły za schody do siedziby rodu Targaryen – Smoczej Skały.
Wizyta na Smoczej Skale
Po około pół godziny dotarliśmy do widowiskowych schodów, które mieliśmy okazję oglądać już wcześniej z punktów widokowych. Miejsce to zdecydowanie wygląda niezwykle, nic dziwnego, że zostało dostrzeżone przez filmowców. Na szczęście, oprócz nas nie było tu tłumu innych turystów, cztery osoby wracające z wyspy spotkaliśmy, kiedy na nią wchodziliśmy. Następni zwiedzający mijani byli przez nas dopiero gdy wracaliśmy na parking. Miejsce zdecydowanie możemy polecić.
Tapas w lesie
Po powrocie do samochodu, zebraniu nieco sił, zjedzeniu oraz złożeniu łóżka, pojechaliśmy do sklepu, a następnie do miejsca noclegowego. Tym razem wybraliśmy miejsce w górach, było tu bardzo spokojnie – mogliśmy rozłożyć więc stolik i krzesełka.
Trochę popracowaliśmy, a następnie wziąłem się za obiad i kolację. Tapas w postaci grzanek, smażonych papryczek padron, tortilli de patatas , chorizo w plasterkach, bagietki, do tego wino verde, czyli jedna z rzeczy, które warto kupić w Portugalii.
Po kolacji, po zapadnięciu zmroku, korzystając z bieżącej wody obok nieczynnych łazienek mogliśmy się umyć. Dziś dzień z jednej strony był dość intensywny, z drugiej zaś przez to, że wszystkie plany zrealizowaliśmy rano, był też dość spokojny.
Spać położyliśmy się około godziny 23:00. Dziś przejechaliśmy XXX kilometrów.