Od lipca 2016 roku w Chrustach niedaleko Kielc działa zespół wielkoformatowych akwariów. Oceanika będąca częścią kompleksu Świętokrzyska Polana to licząca ponad 250 000 litrów stała ekspozycja sklepu akwarystycznego. Nie jest to jednak zwykły sklep akwarystyczny, znajdziemy tu bowiem koralowce, rekiny i aż 8 biotopów z całego świata. Obiekt cały czas jest rozbudowywany i wyposażany w kolejne akwaria i nowe ekspozycje. W skład kompleksu, do którego odkrycia z nami w ramach serii #OdkryjŚwiętokrzyskie Was zapraszamy, oprócz Oceaniki wchodzi też między innymi Park Miniatur ze świętokrzyskimi atrakcjami.
Oceanika – dojazd i informacje praktyczne
adres: ul. Laskowa 95, Chrusty;
cena parkingu: parking bezpłatny;
godziny otwarcia:
poniedziałek – piątek: 10:00 – 18:00;
sobota – niedziela: 10:00 – 19:00;
ceny biletów:
Oceanika: normalny 26 zł, ulgowy 21 zł, rodzinny (2+1) 70 zł, rodzinny (1+2) 65 zł, rodzinny (2+2) 89 zł
Park Miniatur: normalny 12 zł, ulgowy 10 zł, rodzinny (2+1) 32 zł, rodzinny (1+2) 30 zł, rodzinny (2+2) 42 zł
Oceanika + Park Miniatur: normalny 36 zł, ulgowy 29 zł, rodzinny (2+1) 98 zł, rodzinny (1+2) 88 zł, rodzinny (2+2) 124 zł;
czas zwiedzania: około 45 minut (sama Oceanika).
Kompleks Świętokrzyska Polana położony jest w lesie, niedaleko drogi ekspresowej S7. Można się do niego dostać z kilku różnych stron. Jeśli będziemy jechać od strony Warszawy, to na rozwidleniu Barcza należy skręcić w drogę wojewódzką 750, a następnie od miejscowości Chrusty kierować się znakami informującymi o kompleksie. Jeśli zaś jedziemy od strony Kielc, na rozwidleniu Kielce Północ będziemy musieli skręcić w kierunku Zagnańska. Z samych Kielc najłatwiej będzie dojechać ulicą Zagnańską, którą należy kierować się cały czas prosto, aż do pojawienia się znaku informującego o konieczności skrętu.
Fish peeling to jedna z usług oferowanych w Oceanice. 5 minut zabiegu to koszt 5 zł.
Parking w kompleksie Świętokrzyska Polana jest bezpłatny. W ramach zakupionego biletu towarzyszył będzie nam przewodnik, który przybliży nam informacje organizmach znajdujących się w akwariach. W kasie biletowej można zakupić bilet łączony, na zwiedzanie Oceaniki i znajdującego się w kompleksie Parku Miniatur, gdzie przedstawiono świętokrzyskie atrakcje.
Czy Oceanika jest oceanarium?
Niekiedy względem Oceaniki używana jest błędna nazwa oceanarium. Niestety Oceanika nie jest pierwszym w Świętokrzyskim oceanarium, ponieważ aby móc używać tej nazwy trzeba spełnić szereg kryteriów formalnych.
Oceanika – zwiedzanie
Oceanika to zespół akwariów o łącznej objętości ponad 250 000 litrów wody, mieszczący ponad 300 gatunków z całego świata. Zwiedzanie rozpoczynamy od biotopu Amazonii, który akurat podczas naszej wizyty był czyszczony i ze względu na mętną wodę nie mogliśmy podziwiać go w pełnej okazałości. Później przechodzimy do niewielkiego akwarium z piraniami. Co ciekawe, piranie na żywo nie wyglądają tak groźnie jakby to mogło się wydawać. Ponadto, piranie żyjące w akwariach, gdzie są regularnie karmione nie są tak agresywne, jak osobniki żyjące na wolności. Prawdopodobnie nie umiałyby polować, gdyby do ich akwarium wpuszczona została inna ryba.
Kolejnym punktem zwiedzania jest biotop Malawi, a dokładniej jeziora Niasa, w którym żyją endemiczne (występujące tylko tam) gatunki pyszczaków. W akwarium możemy podziwiać około 50 gatunków tych niewielkich rybek. Biotop ten cieszy się największą popularnością wśród akwarystów i osób interesujących się wodną fauną.
Po środku sali znajduje się niewielkie otwarte akwarium stylizowane na leśną rzekę. Jest to jedyne akwarium, gdzie zwiedzający mogą karmić rybki (karma znajduje się w automatach i kosztuje 1 zł). W zbiorniku znajdują się ryby europejskie, takie jak jesiotr czy sum.
Kolejne na trasie zwiedzania jest największe i cieszące się największą popularnością wśród dzieci – rekinarium, gdzie można podziwiać między innymi żarłacze. Rekiny mimo, iż nie są jeszcze bardzo dużych rozmiarów naprawdę robią wrażenie. Oprócz rekinów znajdują się tu też inne drapieżne ryby takie jak Murena czy płaszczki. Ciekawostką jest to, że rekiny są rybami, które mogą się utopić. Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego rekiny są tak ruchliwe? Wynika to z faktu, że rekiny nie posiadają pęcherzyka pławnego, który jest narządem oddechowym i muszą wciąż pływać, aby tlen docierał do ich skrzeli.
Na nas największe wrażenie zdecydowanie zrobił biotop rafy koralowej. Piękne koralowce i kolorowe rybki wyglądają naprawdę niesamowicie. Wizyta w tym miejscu przypomniała nam zresztą o jednym z naszych marzeń – odwiedzeniu Wielkiej Rafy Koralowej. W akwariach z rafą koralową znajdziemy też błazenki, czyli ryby, z których gatunku pochodził słynny filmowy Nemo. Błazenki żyją w symbiozie z ukwiałami, których bronią są obezwładniające ofiarę parzydełka. Rybki te są odporne na parzydełka, uciekając przed drapieżnikami chowają się w ukwiale wpędzając je w jego sidła, dostarczając mu w ten sposób pożywienia i pozwalając na ekspansję jego terytorium. W sali tej znajdziemy też chińskie Paludarium.
Zwiedzanie kończymy na biotopie azjatyckim, gdzie podziwiać można okazałe sumy czy garami olbrzymie. Znajdziemy tam również rybę Fugu – rozdymkę, której wnętrzności, krew oraz ikra zawierają śmiertelną dla człowieka toksynę. Ryba ta cieszy się popularnością w Japonii, ze względu na jej smak. Jednak nie każdy kucharz może ją przyrządzić. Szkolenie trwa 10 lat, a egzamin końcowy polega na skonsumowaniu przyrządzonej przez siebie ryby. Jeżeli taki kucharz przeżyje, oznacza to, że zdał egzamin i może taką potrawę serwować w restauracji. Fugu jest również jedyną potrawą, której nie wolno podawać japońskiemu cesarzowi.
Ryba Fugu.
Po drodze mijamy jeszcze kilka mniejszych akwariów z wyeksponowanymi miecznikami czy kosterą rogatą – uroczą rybą krową.
Park Miniatur – zwiedzanie
W Polsce jakiś czas temu, jak grzyby po deszczu, zaczęły wyrastać Parki Miniatur. Niektóre parki trzymają odpowiedni poziom, inne zaś mogłyby bardziej nazywać się parkami karykatur. Przez mnogość tego typu atrakcji stały się one nieco oklepane i nudne dla większości zwiedzających, którzy za każdym razem mogli oglądać Wieżę Eiffel’a czy Statuę Wolności.
Miniatura Pałacu w Kurozwękach.
W kompleksie Świętokrzyska Polana wpadli na pomysł jak zrobić park miniatur, który będzie odróżniał się od innych. Znajdziemy tu bowiem jedynie atrakcje z województwa świętokrzyskiego. Ponadto miniatury przedstawiają obiekty w czasach świetności. Możemy zobaczyć więc jak prawdopodobnie wyglądał zamek w Krzyżtoporze czy zamek w Chęcinach.
Miniatura Zamku w Chęcinach.
Ciekawostką jest, że wszystkie z 20 obiektów przedstawionych w parku miniatur zostały przez nas opisane lub dopiero będą opisane w serii #OdkryjŚwiętokrzyskie. Znajdziemy tu między innymi: zakład metalurgiczny z Maleńca czy Walcownię w Nietulisku Dużym. Miniatura walcowni, podobnie jak w przypadku wspomnianych wcześniej zamków, przedstawia obiekt w czasach swojej świetności.
Miniatura klasztoru na Świętym Krzyżu
Podsumowanie
Podczas naszej wizyty w obiekcie Wojtek miał okazję pierwszy raz na żywo oglądać rafę koralową oraz rekiny, co zrobiło na nim duże i pozytywne wrażenie. Kasia mimo, iż odwiedziła już kilka podobnych miejsc również była zadowolona. Możemy śmiało więc polecić Oceanikę jako miejsce warte odwiedzenia, szczególnie osobom, które nie miały okazji oglądać jeszcze pięknej morskiej fauny. Park Miniatur nie ma pokaźnych rozmiarów, wyróżnia go jednak to, że przedstawia lokalne obiekty. Może stanowić dobre uzupełnienie rodzinnej wycieczki.