Karlowe Wary nazywane są nazywane najpiękniejszym uzdrowiskiem Czech. Położone zaledwie pięć godzin drogi samochodem od Wrocławia i 2 godziny drogi od Pragi miasto swoją historią sięga jeszcze XIV wieku kiedy następca cesarskiego tronu Karol IV postanowił przy gorącym źródle odkrytym podczas polowania założyć osadę nazwaną Gorące Łaźnie (Teplé lázně u Lokte). Z czasem powstało tu uzdrowisko nazwane na cześć założyciela Karlowe Wary (Wary w językach słowiańskich oznaczało właśnie gorące źródła), a piękne położenie oraz właściwości wód przez lata przyciągały tu możnych z całego cesarstwa. Miasto rozrastało się i bogaciło, historyczne centrum zaczęły zdobić okazałe wille i pałace, a wokół źródeł zbudowano piękne kolumnady, które podobnie jak Mozart, Goethe i inni znamienici goście możemy podziwiać do dziś.
Karlowe Wary to miasto, które bardzo nas oczarowało. Mamy nadzieję, że podobnie będzie z Wami, dlatego w poniższym artykule sporządziliśmy listę 10 rzeczy, które według nas trzeba zrobić odwiedzając Karlowe Wary! Wszystkie opisane miejsca zaznaczyliśmy na poniższej mapie, aby ułatwić Wam ich odnalezienie.
Wszystkie opisane przez nas w artykule miejsca dostępne są albo co zaznaczyliśmy przy każdym z obiektów jest bezpłatnie jest bezpłatne dla posiadaczy karty regionalnej Karlowych Warów. Jest to jedna z najlepszych turystycznych kart miejskich/regionalnych z jakimi mieliśmy dotychczas styczność i sprawia, że jej posiadacze mogą korzystać w mieście (i jego okolicach) z niemal wszystkich najważniejszych atrakcji.
UWAGA:
Więcej na temat karty znajdziecie w specjalnym artykule o turystycznej Karcie Regionu Karlowych Warów.
Jeśli do Karlowych Warów wybieracie się samochodem zajrzyjcie również do praktycznego artykułu Parking w Karlowych Warach.
kolor zielony – parki, kolor żółty – punkty widokowe, kolor czerwony – kolumnady, kolor niebieski – inne
1. Spróbować wody ze wszystkich 12 źródeł
Karlowe Wary to od setek lat jedno z najważniejszych i najpopularniejszych uzdrowisk Europy, które swoją pozycję zawdzięcza bijącym w mieście gorącym źródłom. Chociaż, źródeł jest dużo więcej najczęściej mówi się o tym, że jest to miasto 12 źródeł, dlatego odnalezienie takiej liczby i spróbowania wody z każdego z nich powinno być podstawowym wyzwaniem każdego odwiedzającego miasto!
Znalezienie źródeł nie będzie trudne, wszystkie z nich znajdują się w historycznym centrum nad brzegiem rzeki Tepla (pol. Ciepła) i położone są stosunkowo blisko siebie. Dostęp do każdego ze źródeł jest bezpłatny i z wyjątkiem jednego (Vřídlo) można z nich korzystać 24 godziny na dobę.
W Karlowych Warach wokół gorących źródeł zbudowano okazałe kolumnady, które pełnią funkcję pijalni wód umilając swoim wyglądem spożywanie zdrojowej wody o często dość specyficznym smaku.
W mieście łącznie jest 5 kolumnad:
- Kolumnada Parkowa (Sadová kolonáda) znajdująca się w parku Dvoraka ze Źródłem Węża (Hadí pramen – ok. 30°C) oraz Źródłem Parkowym (Sadový pramen – ok. 30°C)
- Kolumnada Młyńska (Mlýnská kolonáda) zbudowana w renesansowym stylu i mierząca 132 metry największa miejska kolumnada. Przy liczącej 124 kolumny budowli znajduje się aż pięć źródeł – Źródło Młyńskie (Mlýnský pramen – ok. 57°C), Źróło Skalne (Skalní pramen – ok. 48°C), Źródło Libuszy (pramen Libuše – ok. 62°C), Źródło księcia Wacława I i II (pramen Kníže Václav I a II podzielone na dwie misy z temperaturami wody – ok. 64°C i 66°C ) oraz Źródło Rusałki (pramen Rusalka – ok. 60°C). Obok kolumnady znajduje się też drewniany pawilon, w którym można pobrać wodę ze Źródła Swobody (pramen Svoboda – ok. 62°C)
- Kolumnada Targowa (Tržní kolonáda) położona pomiędzy Kolumnadą Młyńską oraz deptakiem Stará Louka. Ta drewniana kolumnada ma trzy źródła – Źródło Targowe (Tržní pramen – ok. 62°C), Źródło Zamkowe Dolne (pramen Zámecký dolní – ok. 50 °C) oraz Źródło Karola IV (pramen Karla IV. – ok. 64°C).
- Kolumnada Źródłowa (Vřídelní kolonáda) z której bije największe źródło Karlowych Warów, które nazywa się po prostu Źródło (Vřídlo) i ma najwyższą temperaturę ze wszystkich – ok. 73°C). Jest to jedyne z wymienionych źródeł, które nie jest dostępne całą dobę i zamykane jest w godzinach nocnych). Źródło bije na wysokość 12 metrów, a jego wodę pić można z kilku mniejszych mis, w których jest ona dostępna w różnych temperaturach.
- Kolumnada Zamkowa (Zámecká kolonáda) położona nad Kolumnadą Targową z której można zaczerpnąć wodę ze Źródło Zamkowego Górnego (pramen Zámecký horní – ok. 45°C), które jest de facto tym samym źródłem, którego możemy spróbować w Kolumnadzie Targowej, ale podobnie jak Źródło księcia Wacława I i II rozlewane jest do dwóch mis).
Oprócz wymienionych powyżej najpopularniejszych źródeł podczas spacerów po Karlowych Warach można trafić również na inne, nieco mniej znane ale również mające zdrojowe właściwości źródła dlatego cały czas polecamy mieć oczy dookoła głowy i polować również na te źródła nieco mniej znane!
A jeśli już będziecie próbować wody to warto zaopatrzyć się w pijałkę, czyli specjalnie do tego celu przeznaczony kubek nazywany w Karlowych Warach becherką. Nazwa kubka pochodzi od słynnego karlowarskiego lekarza Davida Bechera, który pochodził z tej samej gałęzi rodu Becherów z której założyciele destylarni słynnego likieru – Josef Becher był bratankiem Davida. Kubki te w Karlowych Warach znajdziecie w wielu kramach rozlokowanych pomiędzy kolumnadami Młyńską oraz Parkową. Niewielkie kubki kosztują od 150 do 200 koron. Większe to wydatek około 300 koron.
2. Poszukać Karlowarskich Knedlików
Gdybym miał wybrać tylko jeden produkt spożywczy na którym opiera się czeska kuchnia to zdecydowanie byłby to knedliki. Wytwarzane z ziemniaków lub pieczywa knedliki są dodatkiem do większości głównych dań tradycyjnej kuchni czeskiej. Kuchni dość ciężkiej i sycącej ale również bardzo dobrej i idealnie komponującej się ze złotym trunkiem, który w Republice Czeskiej leje się strumieniami. Knedliki mimo iż występują w różnych wersjach i wariantach według mnie mają jednego króla – knedliki karlowarskie, czyli knedliki bułczane do których przygotowania wykorzystywana jest między innymi pietruszka.
Knedliki Karlowarskie w Czechach jedliśmy już wielokrotnie zanim jeszcze odwiedziliśmy najsłynniejsze czeskie miasteczko uzdrowiskowe. Myśleliśmy więc, że w Karlowych Warach ze znalezieniem knedlików karlowarskich problemów mieć nie będziemy. Nic bardziej mylnego!
Karlowe Wary to miasto w którym znajdziemy sporo lokali z kuchnią międzynarodową oraz nowoczesną kuchnią czeską, nie brakuje też lokali z kuchnią tradycyjną. W większości z nich ku naszemu zdziwieniu nie udało nam się znaleźć knedlików karlowarskich (!) ale próbując odwiedziliśmy kilka niezłych lokali serwujących naprawdę dobre czeskie jedzenie. Będąc w Karlowych Warach koniecznie również poszukaj knedlików karlowarskich, próbując przy tym różnych dań tradycyjnej kuchni czeskiej!
Jeśli wybierasz się do Karlowych Warów, koniecznie zobacz nasz film o tym mieście:Jeśli Czechy odwiedzasz pierwszy raz to koniecznie spróbuj klasyki czyli svíčkovej na smetaně, czyli polędwicy wołowej podawanej z sosem przygotowywanym na bazie śmietany, gulaszu pilzneńskiego czy pstrąga oraz karpia pod różnymi postaciami.
3. Spojrzeć na miasto z innej perspektywy
Karlowe Wary to miasto mające nie jedno oblicze. To które z nich dostrzeżemy i uda nam się odkryć zależy od wielu czynników – od tego jak dużo czasu w nim spędzimy, jak długo będziemy się w nie wpatrywać oraz przede wszystkim od tego kiedy i skąd będziemy to robić!
Karlowe Wary to miasto, które o różnych porach i w różnych częściach tygodnia wygląda nieco inaczej. W sezonie, szczególnie w weekendy szczególnie w okolicach południa jest ono tłoczne i gwarne. W tygodniu szczególnie wczesnymi porankami Karlowe Wary są zupełnym przeciwieństwem tego co możemy zobaczyć w weekend – miasto jakby zamiera i pozwala nam podczas porannego spaceru nawiązać niemal intymną więź. Spacerując pomiędzy kolumnadami i secesyjnymi kamienicami ma się wrażenie jakby były one tutaj tylko dla nas. Wieczorem, gdy zajdzie słońce, miasto opuszczą jednodniowi turyście, kramy zostaną zamknięte, a kuracjusze powoli zaczną znikać z ulic odkryjemy Karlowe Wary spokojne, ale nie tak jak rano. Podczas nocnego spaceru po mieście towarzyszyć nam będzie nutka tajemniczości, a przy odrobinie wyobraźni będziemy mogli poczuć się jak Goethe czy Mozart, którzy wieczorami spacerowali między tymi samymi kamienicami, których podobnie jak nas zachwycała kaskadowa zabudowa miasta czy majestatyczny Grand Hotel Pupp zbudowanego na końcu Novej Louki, która przez ostatnie 200 lat wcale tak bardzo się nie zmieniła.
To jak będziemy odbierać miasto zależy nie tylko od tego kiedy na nie spojrzymy, ale również, a czasem nawet przede wszystkim od tego z którego miejsca to zrobimy. Na Karlowe Wary trzeba patrzeć zarówno w skali mikro podziwiając jego najmniejsze detale, jak również z perspektywą – najlepiej z góry! Karlowe Wary podziwiać możemy w jednej z wielu wież i punktów widokowych dostępnych za darmo dla wszystkich turystów.
Najważniejszą wieżą widokową miasta jest Diana, do której prowadzi zbudowana w latach 1911-1912 linowo-terenowa kolejka o tej samej nazwie. Wejście na wieżę jest bezpłatne. Z kolejki linowo-terenowej posiadacze regionalnej karty mogą skorzystać za darmo, dla pozostałych to koszt 100 koron (ok. 18 zł).
Oprócz Diany po obu brzegach rzeki Teplej znajduje się kilka punktów, z których świetnie widać miasto z góry. Niektóre są dosłownie rzut kamieniem od centrum i poświęcając 5 minut na spacer po stromych schodach możemy zobaczyć miasto w skali makro. Punktów tych jest tak dużo, że nie sposób wymienić wszystkich, z tych najbliżej centrum szczególnie polecamy jednak ten z punktu 6, ale warto wybrać się również do kilku innych miejsc, które zaznaczyliśmy na mapie na znajdującej się na początku artykułu.
4. Odkryć historię Becherovki
Ktoś powiedział kiedyś, że Becherovka to Karlowe Wary, a Karlowe Wary to Becherovka i w tym zdaniu jest sporo prawdy. Będąc w dawnym Carlsbadzie koniecznie trzeba poznać historię likieru który nazywany jest 13. źródłem Karlowych Warów.
Gdzie zrobić to najlepiej? W jednym z najbardziej interaktywnych i naszym zdaniem najciekawszych muzeów w mieście – Jan Becher Museum, które w całości poświęcone jest ziołowemu trunkowi będącemu czeską narodową dumą.
Muzeum położone na skraju historycznego centrum miasta będzie prawdziwą gratką dla wszystkich fanów destylatów i nie tylko. Podczas 45 minutowego zwiedzania możemy przenieść się na chwilę do historii ponad 200-letniej marki oraz poznać co nieco szczegółów dotyczących procesu wytwarzania likieru, do którego przygotowywania wykorzystywana jest pilnie strzeżona receptura, którą obecnie znają tylko dwie osoby. Zwiedzanie wieńczy degustacja czterech podstawowych wariantów produkowanego w Karlowych Warach bitteru.
Aby odwiedzić Muzeum Jana Bechera najlepiej dokonać wcześniej rezerwacji, ponieważ każdego dnia odwiedza je maksymalnie kilkadziesiąt osób.
UWAGA: Więcej informacji o zwiedzaniu muzeum oraz o historii Becherovki przeczytacie w osobnym artykule, który przygotowaliśmy na ten temat.
5. Spróbować Karlovarske Oplatky
Pierwsza wzmianka o słynnych karlowarskich wafelkach pochodzi z przewodnika z roku 1788. Wtedy to liczące ok. 13 centymetrów lekkie wafelki wytwarzane były w hotelach i gospodach. W XIX wieku lekkie opłatki posypane cukrem zaczęto udoskonalać przygotowując je z kilku warstw pomiędzy którymi znajdowało się nadzienie i przyprawy nadające im charakterystycznego smaku. W karlowarskich opłatkach rozsmakowywali się Mozart, Goethe i inne znane osobistości odwiedzające uzdrowisko. Ich popularność urosła do tego stopnia, że w 1867 powstała pierwsza manufaktura specjalizująca się w produkcji wafli na masową skalę. Wtedy w mieście każdego dnia sprzedawano około 2 000 opłatków w różnych wariantach smakowych.
Dziś karlowarskie oplatky nadal są bardzo popularne wśród kuracjuszy i turystów, a zakup ich podobnie jak przed wiekami możliwy jest w okolicach wszystkich najważniejszych kolumnad. Dostępne w kilku różnych wariantach smakowych sprzedawane są w zbiorczych opakowaniach oraz na sztuki w wersji na ciepło co jest dobrą okazją do tego aby spróbować różnych smaków i zdecydować który z nich zabrać do domu! Jeden karlowarski opłatek na ciepło kosztuje zazwyczaj 15 koron (ok. 2,8 zł), a cała ich paczka ok. 50-70 koron (10-13 zł).
6. Odkryć dlaczego czasem warto odwrócić kota ogonem
W Polsce chyba każdy zna powiedzenie Nie odwracaj kota ogonem. Zdanie to nie funkcjonuje jednak jako powiedzenie w innych językach. Nie znał go więc prawdopodobnie również niemiecki baron August Friedrich Ulrich von Lützow, który oczarowany tutejszymi źródłami postanowił przenieść się do Karlowych Warów w 1840 roku. Co ma jednak niemiecki baron i polskie powiedzenie do artykułu o tym co trzeba zrobić w Karlowych Warach? Wbrew pozorom całkiem dużo!
Zacznijmy od samego barona von Lützowa, który jako bardzo majętny człowiek przeniósł się do miasta jako 45-letni wdowiec. Barona von Lützowa pokochał Karlowe Wary i chętnie wykorzystywał swoje pieniądze do celów publicznych, podarował miastu wiele dzieł sztuki, zapłacił za budowę kilku miejskich budynków czy nawet wykupił ziemię, na której następnie założony został cmentarz.
August von Lützow oprócz tego, że słynął ze swojej hojności oraz ogromnego majątku słynął jeszcze z dwóch rzeczy. Pierwszą z nich było zamiłowanie do zwierząt, oraz ich rzeźb, którymi chętnie ozdabiał swoją okazałą eklektyczną willę zbudowaną w 1854 roku na zboczu wzgórza znajdującego się po prawej stronie rzeki Tepla, zaledwie 200 metrów od Vřídla. Drugą rzeczą były ciągłe konflikty z miejskimi radnymi, których baron uważał za niekompetentnych i często ich wyśmiewał. Według jednej z legend, gdy Rada Miejska nie wyraziła zgody na budowę przez niego kolejki linowej z parku obok willi do znajdującej się poniżej kolumnady w ramach rewanżu baron postanowił obrócić okazały pomnik kota znajdujący się na wysokim filarze przed jego willą tak aby d… ogonem skierowany był w stronę Ratusza. Baron zmarł w roku 1872 jako honorowy obywatel miasta, w dzień jego pogrzebu panowała w mieście żałoba, a sama uroczystość zgromadziła tłumy mieszkańców. Baron miastu pozostawił swój majątek oraz pomnik kota, który cały czas zwrócony był w kierunku, w którym dwie dekady wcześniej obrócił go baron-żartowniś.
Od tego czasu willa miała kilku właścicieli, nadal funkcjonuje jednak pod nazwą Willa Lützowa. Obecnie mieści się tam prywatny dom, ale samą willę oraz słynną rzeźbę kota można podziwiać z zewnątrz z niewielkiego parku Jeana De Carro, który według nas jest również jednym z najciekawszych punktów widokowych na historyczną część miasta. Dojście do bardzo spokojnego parku spod Kolumny Targowej to zaledwie kilka minut (ok. 200 metrów, głównie po schodach i pod górkę), mimo to jest to miejsce stosunkowo mało znane i trafia tu raczej niewielu turystów. Będąc w Karlowych Warach zdecydowanie trzeba tu przyjść i podziwiając piękną panoramę historycznego centrum wspomnieć barona von Lützowa oraz rzucić z zewnątrz okiem na jego willę oraz przede wszystkim słynną rzeźbę kota.
7. Na chwilę zwolnić tempa w ogrodach Dvořáka oraz Smetany
Podczas zwiedzania warto czasem zwolnić nieco tempo i rozkoszować się chwilą. Gdzie znajdzie się do tego lepsze miejsce niż wśród kwitnących kwiatów lub w cieniu okazałych drzew? W centrum Karlowych Warów znajdują się Dvořákovy sady oraz Smetanovy sady. Niech nie zmyli Was czeskie słowo sady, nie chodzi tu o miejsca z drzewami owocowymi (sady jest to bardziej synonim słowa ogród). Oba parki szczególnie w ciepłe wiosenne oraz letnie dni są idealnymi miejscami na to aby odpocząć nieco wśród pięknych okoliczności przyrody.
Dvořákovy sady to położony na prawym brzegu Teplej miejski park otwarty w 1878 roku. Jego patronem jest wybitny czeski kompozytor czeskiej muzyki narodowej Antonín Dvořák. W parku znajduje się Kolumna Parkowa oraz sporo zieleni, która służy jako miejsce rekreacji dla turystów i miejscowych. Latem miejscowi i turyści piknikują tu na kocach i rozstawionych przez sezonowe bary i kawiarnie leżakach rozkoszując się pięknym słońcem lub chowając się przed nim w cieniu drzew. Będąc w parku koniecznie trzeba tu na chwilę usiąść i popatrzeć na jedną z trzech najważniejszych kolumnad oraz okazałe drzewa, które zdobią to miejsce już od prawie 150 lat.
Zaledwie 200 metrów dalej na północ znajdują się Smetanovy sady, czyli drugi karlowarski park, który warto odwiedzić. Miejsce to za patrona ma innego czeskiego kompozytora – Bedřicha Smetanę. Centralnym punktem parku jest jeden z najbardziej okazałych miejskich budynków, założone w 1906 roku Elżbietańskie Łaźnie (Alžbětiny Lázně). W parku tym co jakiś czas odbywają się festyny, koncerty czy inne wydarzenia kulturalne. Jest to również częste miejsce spotkań miejscowych, które chętnie na parkowe ławki zabierają ze sobą przekąski i posiłki z okolicznych restauracji czy fast-foodów.
8. Sprawdzić jak powstaje szkło królów
Znacie powiedzenie „nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło?”. To powiedzenie z pewnością odnieść można do Ludwiga Mosera, który w 1855 roku z powodu problemów finansowych przedwcześnie zakończył edukację na uniwersytecie w Wiedniu i przymusowo wrócił do rodzinnych Karlowych Warów. 22 latek rozpoczął wtedy naukę grawerowania i dość szybko zaczął utrzymywać się z grawerowania szklanych zdrojowych kubków oraz innych przedmiotów, które oferował turystom na ulicach Karlowych Warów.
Dwa lata później Moser otworzył niewielki zakład grawerski oraz sklep ze szkłem założył. W tamtym momencie z pewnością nie spodziewał się jeszcze jak wielki sukces odniesie. Młody grawermistrz szybko zdobywał popularność i nowych klientów, miał też problemy z dostawami wysokiej jakości szkła co doprowadziło go do decyzji o otworzeniu własnej niewielkiej huty we wsi Meierhöfen położonej ok. 3 kilometry od miasta (dziś tereny te są już częścią Karlowych Warów).
Ludwig Moser szybko stał się mistrzem nie tylko w grawerowaniu ale również w produkcji szkła, a jego huta zaczęła specjalizować się w wyrobie szkła z kryształu bezołowiowego, dzięki czemu produkty te idealnie nadawały się do grawerowania. Moser opracował proces produkcyjny, który doprowadził jego wyroby do perfekcji i sprawiło, że w 1873 roku podczas Wystawy Światowej w Wiedniu został odznaczony medalem za zasługi oraz tytuł nadwornego dostawcy wyrobów szklanych na dworze cesarza Franciszka Józefa I (który był niezwykle popularnym władcą w Księstwie Cieszyńskim i którego podobiznę możecie kojarzyć z butelki wody Żywiec Zdrój). W tym czasie firma Mosera posiadała już salony sprzedaży w Pradze, Nowym Jorku, Paryżu czy Londynie. Z czasem wyroby szklane zaczęły trafiać na wszystkie najważniejsze dwory książęce, królewskie i cesarskie. Wyroby manufaktury Moser zdobiły stoły bogatych przemysłowców, głów państw czy papieży i stały się kolejną wizytówką Karlowych Warów znaną na całym świecie.
Dziś firma nadal zajmuje się produkcją szkła, a właściwie to szklanych dzieł sztuki, które są piękne oraz piekielnie drogie. Najtańsze kieliszki kosztują tutaj od około 200 zł za sztukę, a najpopularniejsze i najdroższe mogą kosztować nawet kilka tysięcy złotych za sztukę. Jeśli jednak nie zamierzacie wydać fortuny na piękne wyroby tworzone tymi samymi technikami w tym samym miejscu od przeszło 160 lat to nic straconego. W fabryce Moser można nie tylko zobaczyć muzeum z jej najważniejszymi kolekcjami ale również zobaczyć na na żywo jak odbywa się proces produkcji słynnego karlowarskiego szkła!
Muzeum można odwiedzać od poniedziałku do piątku od 9:00 do 14:00, a cena biletu to 130 koron czeskich (ok. 20 zł). Wycieczka po hali produkcyjnej, którą gorąco polecamy kosztuje 300 koron czeskich (ok. 50 zł) i zawiera w sobie również wizytę w muzeum. Posiadacze Karlowy Vary Region Card mogą bezpłatnie skorzystać zarówno z wizyty w muzeum oraz z wycieczki po zakładzie produkcyjnym. Muzeum jest bardzo popularne dlatego przed wizytą zdecydowanie należy dokonać rezerwacji, którą można zrobić wysyłając e-mail pod adres muzeum@moser.com. Podczas robienia rezerwacji nie zapomnijcie podkreślić, że chcecie zarezerwować nie tylko wizytę w muzeum ale również glassworks tour (grupy mogą liczyć po maksymalnie 10 osób, a wejścia organizowane są tylko kilka razy dziennie dlatego rezerwacji warto dokonać z wyprzedzeniem).
Do miejsca w którym znajduje się huta oraz muzeum (Kpt. Jaroše 46/19, Karlovy Vary) najlepiej dotrzeć własnym samochodem lub komunikacją miejską (autobus numer 2 – jego przystanek końcowy centrum handlowe OC Varyáda znajduje się ok. 300 metrów od muzeum). Podróż komunikacją miejską dla posiadaczy karty regionalnej również jest bezpłatna.
9. Podziwiać secesyjne wille dzielnicy Westend
Będąc w Karlowych Warach koniecznie trzeba wybrać się na spacer po północno-zachodniej części starego miasta, czyli luksusowej dzielnicy mieszkalnej Westend. W tym położonym zaledwie kilka kroków od Kolumnady Młyńskiej miejscu znajdziemy sporo spokoju oraz luksusowych, okazałych secesyjnych willi z przełomu XIX i XX wieku. Niektóre z nich zamienione zostały na hotele, niektóre nadal pełnią funkcję prywatnych domów ale niemal wszystkie dadzą nam obraz tego jak wielu wpływowych i zamożnych mieszkańców miały Karlowe Wary.
Spacer najlepiej rozpocząć od okolicy Muzeum Becherówki i kontynuować go w górę ulicy Krále Jiřího. Podczas krótkiej przechadzki zobaczymy wiele okazałych secesyjnych budynków mieszkalnych ale również ciekawą cerkiew św. Piotra i park nazywany Małym Wersalem.
Posiadacze karty regionalnej mogą w trakcie przechadzki mogą bezpłatnie wejść do galerii sztuki znajdującej się w Willi Bechera oraz muzeum figur woskowych znajdującego się w byłym kościele św. Łukasza. Jeśli chodzi o ten drugi obiekt to ostrzegamy osoby wrażliwe na swoje uczucia religijne bo muzeum zrobiono tak, że może ono te uczucia obrażać. Jeśli chodzi o same figury to są one dość specyficzne, a w kościele panuje atmosfera na którą trudno znaleźć mi słowo w języku polskim, po angielsku świetnie oddało by ją słowo creepy. Dla nas było tu trochę jak w domu strachów, tym bardziej że byliśmy jedynymi zwiedzającymi. O ile w muzeum figur woskowych Grevin w Pradze mieliśmy wrażenie, że niektóre figury są zrobione tak, że postacie wyglądają jak żywe, to tutaj szczególnie w przypadku rodziny królewskiej mieliśmy wrażenie jakby figury zostały zrobione tak, aby postacie wyglądały jak… nie żywe. Jest to miejsce, które z pewnością budzi sporo emocji, twórcom nie można jednak odmówić tego, że całość jest ze sobą bardzo spójna i prawdopodobnie osiągnęli oni zamierzony efekt.
10. Wybrać się do Loket
Położona kilkanaście kilometrów od Karlowych Warów miejscowość Loket uważana jest przez wielu za najbardziej malownicze czeskie miasteczko. Loket, czyli po polsku Łokieć swoją nazwę zawdzięcza umiejscowieniu w zakolu rzeki Ohrzy. Loket w XV wieku należało do jednych z najlepiej ufortyfikowanych miast tej części Europy, a jego późniejszy upadek związany był z wojną trzydziestoletnią (dokładnie tę samą, która sprawiła, że status stolicy oraz najważniejszego miasta Moraw na rzecz Brna stracił Ołomuniec) oraz ogromnym pożarem z 1725 roku.
Loket na szczęście ostatecznie nie popadło w ruinę i dziś cieszy oko miejscowych oraz turystów, a czasem zamieniane jest nawet na plan filmowy. W 2005 roku realizowano tu zdjęcia do filmu Casino Royal, w którym przedstawiono w nim sceny rozgrywające się w Czarnogórze.
Do najważniejszych zabytków miasta należą ukończony w 1230 roku gotycki Zamek Loket, wzniesiony w 1682 roku Ratusz oraz XVIII wieczny Kościół Świętego Wacława i Kolumna Świętej Trójcy. W mieście znajduje się również Muzeum tajných spolků, czyli Muzeum Sztuki Masońskiej oraz Muzeum Łaźniowych Kubków (Muzeum lázeňských pohárků) do których posiadacze karty regionalnej mogą wejść za darmo. Posiadacze karty mogą również bezpłatnie przepłynąć się łódką po Ohrzy i zobaczyć miasto oraz zamek z poziomu wody.
Odwiedzając Karlowe Wary zdecydowanie warto wybrać się na krótką wycieczkę do tego malowniczego miasta. Najlepiej zrobić to popołudniem, gdy miasto jest już nieco spokojniejsze, a słońce pięknie maluje się na wzniesieniu, w które wkomponowane zostało miasto. Jeśli zamierzacie skorzystać z rejsu łódką lub chcecie odwiedzić zamek lub któreś z muzeów pamiętajcie aby wcześniej sprawdzić godziny ich otwarcia. Można zrobić to na stronie karty regionalnej (na dole w wyborze regionu zaznaczcie Sokolovsko).
Podsumowanie
Wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO Karlowe Wary to chyba najpiękniejsze czeskie uzdrowisko. Miasto zachwyca piękną zabudową oraz swoim specyficznym klimatem, który sprawia, że spacerując po nim można czasem mieć wrażenie jakby cofnąć się w czasie. Dzięki ułożeniu terenu, który uniemożliwiał rozbudowę nowej części dookoła historycznego centrum większość XX i XXI wiecznych budynków umieszczona jest poza widokiem odwiedzających centrum.
Karlowe Wary to miasto dobre przede wszystkim na weekendową wizytę, ale nawet podczas jednodniowej wycieczki można to miasto poczuć! Mamy nadzieję, że ten artykuł podpowie każdemu odwiedzającemu Karlowe Wary pokazując to gdzie warto iść oraz co warto w mieście zrobić. Mamy nadzieję, że dzięki temu miasto oczaruje Was co najmniej tak samo jak nas!
Materiał powstał we współpracy z Czeską Centralą Ruchu Turystycznego – CzechTourism.