Kopalnia Soli w Bochni to jedna z najważniejszych podziemnych atrakcji turystycznych Polski. Mimo, iż znajduje się nieco w cieniu swojej młodszej i bardziej popularnej siostry – kopalni soli w Wieliczce, z którą od 2013 roku widnieje na liście światowego dziedzictwa UNESCO, to nadal zaliczyć ją można do obiektów klasy światowej. Kopalnię w Bochni chcieliśmy odwiedzić i opisać dla was już od jakiegoś czasu, udało nam się to w lutym 2017. Był to pierwszy obiekt z listy UNESCO odwiedzony przez nas w tym roku oraz 36. od rozpoczęcia projektu RoadTripBus.
Jeśli lubicie kopalnie i podziemne klimaty, koniecznie zajrzyjcie też do naszego artykułu o Krzemionkach – neolitycznej kopalni krzemienia pasiastego.

Szyb Campi i wejście do kopalni.
Kopalnia w Bochni oferuje odwiedzającym różne możliwości spędzenia wolnego czasu pod ziemią, oprócz tradycyjnego zwiedzania w ofercie obiektu są też pobyty nocne, organizowane są studniówki czy wesela, ze względu na bardzo korzystny mikroklimat, na leczniczych wizytach przebywają tu też kuracjusze z sanatorium. W naszym artykule skupiliśmy się na oferowanych w Bochni trasach zwiedzania: multimedialnej i przyrodniczej.

Tuż obok kas znajduje się wielka solna lampa.
Historia Kopalni
Początki bocheńskiej kopalni sięgają roku 1248, co stawia ją na miejscu najstarszej kopalni soli w Polsce. Sól z tych terenów pozyskiwano jednak dużo wcześniej. Od około 3500 r. p.n.e uzyskiwano sól przez odparowywanie wody najpierw ze słonych źródeł, a później ze studni solankowych. Kopalnię utworzono tu w 1258 roku. Szybko jako żupa bocheńska weszła w skład żup krakowskich. Kopalnia przynosiła Rzeczypospolitej ogromne dochody, a 22 kwietnia 1368 roku król Kazimierz Wielki wydał statut żupny, który między innymi przekształcił żupy w przedsiębiorstwa królewskie, regulował handel solą czy mówił o finansowaniu powstałej w 1362 roku Akademii Krakowskiej (obecnie Uniwersytet Jagielloński) z pieniędzy uzyskanych z eksportu soli. Kopalnia od tego czasu rozwijała się bardzo szybko, gorsze czasy nadeszły dopiero w XVII wieku. W okresie rozbiorów Bochnia weszła w skład Austrii, a następnie Cesarstwa Austro-Węgierskiego, pod którego panowaniem była do 1918 roku. W XX wieku ilość wydobywanej soli uległa zmniejszeniu z przyczyn ekonomicznych.

Maszyna parowa znajdująca się obok szybu Campi.
W 1930 roku zainstalowano w kopalni maszynę parową, ostatni koń zakończył zaś pracę w kopalni w 1952 roku. Działalność turystyczna została w kopalni rozpoczęta w latach 90′, a regularne zwiedzanie dostępne jest od 1995 roku. W 2013 roku kopalnia w Bochni została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO jako rozszerzenie wpisu z 1978 roku, na którym znajdowała się kopalnia w Wieliczce.
Legenda o pierścieniu Świętej Kingi i znalezieniu soli w Bochni
Znalezienie złóż soli i stworzenie w Bochni kopalni wiąże się z legendą o Świętej Kindze będącej patronką górników solnych. Święta Kinga, która była córką króla węgierskiego Beli IV została wydana za mąż za księcia krakowsko-sandomierskiego Bolesława V Wstydliwego. Według legendy Kinga poprosiła ojca, aby w posagu zamiast złota i kosztowności, które niosą tylko łzy i cierpienie przekazał jej skarb cenniejszy – sól, którą będzie mogła dać swojej nowej ojczyźnie. Bela IV przychylił się do prośby córki i przekazał jej najbogatszą w sól kopalnię Marmaroszu znajdującą się w Prajdzie. Przed wyjazdem do kraju Piastów, Kinga odwiedziła kopalnię, do której szybu wrzuciła swój zaręczynowy pierścień. Zabrała ze sobą do Polski również część najbardziej doświadczonych i wykwalifikowanych górników.
W owym czasie ludność z okolic Bochni od dłuższego czasu próbowała znaleźć nowe źródła soli kopiąc kolejne studnie i natrafiając tylko na piasek, glinę i słodką wodę. Większość przekonana była, że zasoby soli uległy wyczerpaniu. Po przybyciu do Bochni Święta Kinga, poczuła wewnętrzny głos, który kazał jej szukać soli w ogródku pewnego szewca. Księżna chciała odkupić od szewca ogród, ten jednak z szacunku ofiarował go jej bezpłatnie. W ogródku tym Kinga poleciła kopać w poszukiwaniu soli. Szybko odnaleziono zasoby soli kamiennej, a w pierwszym solnym bałwanie znajdował się pierścień zaręczynowy, który święta wrzuciła do szybu kopalni w Marmaroszu. W miejscu tym powstała kopalnia, a szyb zbudowany w ogródku szewca na jego cześć nazwany został Sutoris (w języku łacińskim sutor – szewc).

Solne kalafiory, które znajdziemy w wielu częściach kopalni.
Bryłę soli księżna zabrała na zamek do Krakowa, a pierścień za zgodą Bolesława ofiarowała górnikowi Klemensowi. Ten nie wiedząc co ma zrobić z tak wielkim skarbem i obawiając się, że może stać się on łupem bandytów i złodziei postanowił wspólnie z żoną, że przekażą go złotnikowi z Krakowa, który przetopi go na sześć mniejszych pierścionków z niebieskim oczkiem dla sześciu urodziwych córek, które posiadał. Córkom polecono postąpić podobnie, one zaś poleciły zrobić to samo swoim córkom i tak według legendy po dziś dzień w Bochni możemy spotkać dziewczęta mające na palcu pierścionki wykonane częściowo z pierścienia świętej Kingi.
Zwiedzanie
Kopalnia oferuje trzy trasy przeznaczone dla turystów: trasę multimedialną, która będzie świetnym wyborem, jeśli do kopalni wybieramy się z dziećmi, trasę przyrodniczą odpowiednią dla dorosłych i nieco starszych dzieci (minimalny wiek to 7 lat) oraz trasę historyczną nazywaną też geologiczną prowadzącą przez 3 kilometry ciasnych chodników i przedziałów drabinowych. Ostatnia trasa jest bardziej wymagająca i przeznaczona dla osób posiadających dobrą kondycję fizyczną, wymaga też specjalistycznego sprzętu i dodatkowego oświetlenia (chodniki na niej nie są oświetlone). Podczas naszej wizyty przeszliśmy zarówno trasę multimedialną, jak i trasę przyrodniczą. Kopalnia wywarła na nas ogromne wrażenie, więc przy najbliższej okazji chcielibyśmy przejść również trasę historyczną, aby podzielić się z wami naszymi odczuciami.

Winda, którą zjechać można w dół lub wydostać się na powierzchnię.

Pod ziemią brak jest zasięgu telefonii komórkowej, do komunikacji między pracownikami wykorzystywane są więc gęsto usytuowane telefony stacjonarne.
Niezależnie od wyboru trasy zwiedzanie rozpoczyna się w szybie Campi, gdzie oryginalną górniczą windą zjedziemy w podziemia kopalni. Winda napędzana jest elektrycznie, ale jeszcze w latach 90′ wykorzystywana do tego była okazała machina parowa znajdująca się obok kas biletowych. Maszyna parowa nadal działa, nie jest jednak wykorzystywana ze względów ekonomicznych (miejska ciepłownia nie jest w stanie dostarczyć pary o odpowiedniej temperaturze sięgającej 220°C). Wybierając się do kopalni koniecznie załóżmy wygodne obuwie i zabierzmy ze sobą nakrycia wierzchnie (w kopalni panuje temperatura około 14-16°C i wilgotność na poziomie 70%).
Trasa multimedialna
Trasa multimedialna to trasa o najniższym stopniu trudności. Szczególnie polecamy ją tym, którzy wybierają się do kopalni z dziećmi. Zwiedzanie tej trasy obejmuje między innymi najpiękniejsze wyrobiska kopalni, unikatową kaplicę Świętej Kingi oraz niezwykle interesujące multimedialne instalacje, które pomogą w ciekawy sposób przybliżyć historię kopalni.

Kolejka „Kuba” nazwana tak na cześć ostatniego konia, który pracował w kopalni.
Część trasy multimedialnej pokonywana jest za pomocą kolejki, która ciągnięta jest przez lokomotywę „Kuba”. Kolejką przejedziemy kilometr, po drodze mijając obiekty, które później będziemy oglądać. Prawdziwe zwiedzanie rozpoczyna się w tunelu czasoprzestrzennym, dzięki któremu przeniesiemy się o kilkaset lat w przeszłość. W tunelu zwiedzających powita duch zakonnika – jednego z cystersów, którzy przybyli w XIII wieku do Bochni z Wąchocka, aby podzielić się swoimi umiejętnościami dotyczącymi górnictwa. Po wizycie w tunelu, przewodnikowi w opowiadaniu o historii kopalni pomagać będą postaci z nią związane, a uczestnicy zwiedzania będą mogli spróbować własnych sił w obsłudze niektórych urządzeń wykorzystywanych dawniej w kopalni.

Duży walec widoczny u stóp przybyszów z Genui to bałwan solny ważący około jednej tony. Wartość takiego bałwana w zależności od okresu mogła równać się nawet wartości całej wioski.
Ekspozycja wykonana jest w sposób bardzo pomysłowy, a wszystkie projekcje zostały dobrane w ciekawy sposób tworząc spójną całość. Zobaczymy tu między innymi królów, kupców z Genui czy zwykłych górników i konie pracujące w kopalni. Oczywiście oprócz multimediów podczas zwiedzania tej trasy będziemy mogli na żywo zobaczyć interesujące wyrobiska i ciekawe zjawiska geologiczne. Będziemy mieli okazje obejrzeć również ciekawe rzeźby czy podziemną stajnię, gdzie dawniej zamieszkiwały konie.
Jednym z najważniejszych punktów trasy multimedialnej jest wizyta w kaplicy Świętej Kingi. Jest to jedyna budowla sakralna, przez którą wiodą tory kolejowe, po których regularnie przejeżdża pociąg. W kaplicy znajdują się relikwie Świętej Kingi oraz świętego Jana Pawła II. Co jakiś czas odbywają się tu również śluby.

Pociąg przejeżdżający przez kaplicę Świętej Kingi.

Okazała ambona znajdująca się w kaplicy.
Na zakończenie trasy multimedialnej zwiedzających czeka wizyta w komorze Ważyn, gdzie znajduje się między innymi restauracja, sklep z pamiątkami oraz boisko sportowe. Dzieci z pewnością najbardziej zainteresuje 138 metrowa zjeżdżalnia. Na zwiedzanie trasy multimedialnej powinniśmy zarezerwować sobie około 4 godzin.

W kopalni dostępne są dwa „pokoje”, łącznie mogące pomieścić około 250 osób.

Licząca 138 metrów zjeżdżalnia jest nie lada atrakcją dla najmłodszych.
Trasa przyrodnicza
Przyrodnicza trasa zwiedzania ma średni stopień trudności, nie będziemy podczas jej zwiedzania potrzebować dodatkowego sprzętu czy specjalnych umiejętności. Warto jednak dysponować jako taką kondycją fizyczną, ponieważ różnica poziomów będzie wymagać od nas pokonania około 700 schodów.
Zwiedzanie trasy przyrodniczej zaczyna się tam, gdzie kończy się zwiedzanie trasy multimedialnej – w komorze Ważyn. Następnie udajemy się do komory 81, gdzie odbywa się podziemna przeprawa łodzią przez liczące 120 metrów długości wyrobisko zalane solanką. To właśnie w tym miejscu panuje najlepszy mikroklimat w całej kopalni.
Trasa ta prowadzi wzdłuż surowych wnętrz i pozwala lepiej zapoznać się z historią geologiczną kopalni. Będziemy mogli zobaczyć tu między innymi skały i minerały budujące złoża, interesujące wykwity solnych kalafiorów oraz ciekawe zjawisko fluorescencyjne. To ostatnie zjawisko jest atrakcją turystyczną Bochni dopiero od niedawna, zostało ono odkryte przypadkowo podczas badań, jakie na inny temat prowadziła doktorantka z Akademii Górniczo-Hutniczej. Zjawisko fluorescencji jest niezwykle rzadkie, w Bochni występuje w kilku miejscach tworząc niezwykły efekt wizualny, przypominający wulkaniczną lawę.
Na koniec zwiedzania trasy przyrodniczej turyści, podobnie jak w przypadku trasy multimedialnej, zwiedzają piękną kaplicę Świętej Kingi. Podobnie jak w przypadku trasy multimedialnej na zwiedzanie należy zarezerwować sobie około 4 godzin.
Ceny biletów i godziny otwarcia
Ceny biletów różnią się w zależności od wyboru trasy oraz miesiąca, w którym zdecydujemy się odwiedzić kopalnię w Bochni. Tańsze bilety dostępne są w okresie zimowym (od początku listopada), mniej zapłacą również grupy zorganizowane oraz studenci i rodziny z dziećmi.
Trasa multimedialna | ||
---|---|---|
listopad - luty | marzec - październik | |
bilet normalny | 36 zł | 47 zł |
bilet ulgowy | 26 zł | 34 zł |
bilet rodzinny (2+1) | 77 zł | 100 zł |
bilet rodzinny (2+2) | 92 zł | 115 zł |
bilet rodzinny (2+3) | 107 zł | 130 zł |
bilet rodzinny (1+2) | 70 zł | 90 zł |
bilet rodzinny (1+3) | 87 zł | 112 zł |
Trasa przyrodnicza | ||
bilet normalny | 40 zł | |
bilet ulgowy | 35 zł | |
Trasa historyczna | ||
Grupa do 5 osób | 400 zł | |
każda następna osoba | 80 zł |
W tabeli została przedstawiona tylko część cen dotycząca wspomnianych przez nas tras zwiedzania. Jeśli interesują was pobyty nocne, bilety dla grup zorganizowanych itd. najlepiej zajrzeć na stronę kopalni w Bochni.
Podsumowanie
Kopalnia wywarła na nas bardzo duże wrażenie. Zdecydowanie polecamy tu przyjechać i obejrzeć rzeczy przedstawione przez nas na zdjęciach na własne oczy. Kopalnia posiada ciekawą ofertę dostosowaną zarówno dla dzieci jak i dla osób starszych. Nikt nie powinien więc się tu nudzić. Wśród dziesiątek klimatycznych korytarzy odkryjemy wiele geologicznych ciekawostek i poczujemy klimat dawnej kopalni soli. W przyszłości z pewnością wybierzemy się tu jeszcze raz, aby przejść trasą historyczną.