Wulkany z pewnością są fascynującym i często bardzo niebezpiecznym wytworem natury. Jednak kto z nas nie chciał nigdy zobaczyć wulkanu na własne oczy? Jednym z marzeń na naszej liście jest przejście po zboczu czynnego wulkanu. Oczywiście, mieliśmy na myśli wulkan lawowy. Jednak kiedy podczas planowania wyprawy na Bałkany dowiedzieliśmy się o istnieniu błotnych wulkanów w Rumunii postanowiliśmy, że musimy je zobaczyć. Błotne wulkany są zjawiskiem niemal niespotykanym w Europie. Występują jedynie w Rumunii, na Ukrainie, w Bułgarii i we Włoszech, z tym, że te pierwsze są o wiele bardziej okazałe. Wybór padł na Vulcanii Noroioși Pâclele Mici niedaleko miejscowości Berca.
Błotne wulkany w Rumunii – dojazd i informacje praktyczne
Wulkany błotne w Rumunii znajdują się niedaleko wsi Pâclele, niedaleko miejscowości Berca, w okręgu Buzău na południowym stoku Karpat. Znajdują się tu dwa podobne do siebie obszary wulkaniczne Vulcanii Noroioși Pâclele Mici oraz Vulcanii Noroioși Pâclele Mari.
My zdecydowaliśmy się na trochę mniej popularne Pâclele Mici, do których z prywatnego parkingu trzeba dojść jeszcze około 600 metrów malowniczą ścieżką. Prywatny parking, na którym zostawiliśmy samochód kosztuje 3 leje rumuńskie (ok. 2,80 zł) i można stać na nim cały dzień. Do wulkanów Pâclele Mari można samochodem dojechać drogą numer 220A pod samo wejście.
Bilety wstępu do błotnych wulkanów Pâclele Mici i Pâclele Mari kosztują tyle samo:
- Bilet normalny 4 leje rumuńskie – ok. 3,70 zł
- Bilet ulgowy 2 leje rumuńskie – ok. 1,85 zł
UWAGA: W deszczowe dni wstęp na teren wulkanów jest niemożliwy.
Bilety ulgowe przysługują dzieciom, uczniom oraz studentom.
Droga prowadząca do wulkanów Vulcanii Noroioși Pâclele Mici nie wskazuje na to, że za chwilę krajobraz zmieni się diametralnie.
Obszar występowania wulkanów od 1924 roku jest objęty ochroną jako rezerwat przyrody. Obszar wokół dwóch głównych pól objęty jest ochroną w ramach programu Natura 2000.
Jeśli wybierasz się do Rumunii zajrzyj koniecznie do artykułu Ceny w Rumunii. Jeśli zamierzasz pojechać tam samochodem to z pewnością zainteresuje Cię też artykuł Samochodem do Rumunii – co warto wiedzieć?
Jak powstają błotne wulkany?
Wulkany błotne można rozróżnić ze względu na proces powstawania. Powstanie tych odwiedzonych przez nas w Rumunii związane jest z erupcją gazu ziemnego, który podnosi się na powierzchnię Ziemi zwykle z dużej głębokości (co najmniej kilkuset metrów). Gaz ten pochodzi z rozkładu substancji organicznych, które znajdują się w skałach w głębi Ziemi. Wulkan ukształtowany zostaje gdy podnoszący się gaz napotyka wody podziemne, dochodzi wtedy do mieszania się wody i gazu, mieszanka ta porywa ze sobą piasek, muł lub ił (drobnoziarnistą skałę osadową), a czasem większe bloki skalne. Na świecie wulkany takie można zobaczyć też w Azerbejdżanie, Iranie, Iraku, Pakistanie, Birmie, Indiach, Wenezueli oraz w Kolumbii.
Inne typy wulkanów błotnych powstają w wyniku wygasających wulkanów lawowych, które w końcowej fazie istnienia wydobywają z siebie gorącą wodę lub parę, która łączy się z gazem. Ostatnio rodzaj wulkanów błotnych powstaje w wyniku wstrząsów sejsmicznych powodujących naprężenia na warstwę wód podziemnych. Warstwa ta powoduje gwałtowne wynoszenie mieszaniny wody, piasku i iłu na powierzchnię.
Ciekawostka: Największe błotne wulkany mogą mieć nawet 700 metrów wysokości i 10 kilometrów średnicy podstawy. Takim wulkanem jest powstały na Javie w Indonezji wulkan Lusi.
Podziału wulkanów błotnych można również dokonać ze względu na typ erupcji. Wulkany te mogą być wybuchowe lub wylewne, jest to zależne od proporcji wody i gazu. Są również wulkany, których erupcje występują ciągle, a także takie, których erupcje występują w dłuższym okresie.
Błotne wulkany Vulcanii Noroioși Pâclele Mici
Niektóre wulkany błotne mogą być naprawdę śmiercionośne i niebezpieczne. Jednak te, które widzieliśmy w Rumunii puszczały urocze bąbelki, które pojawiały się dosyć często i nie wyglądały zbyt niebezpiecznie. Znajdowały się tam zarówno stożki wulkaniczne, jak i jeziorka. Nie udało nam się jednak zobaczyć żadnej efektownej erupcji, mimo to były one niezwykle interesujące. Najbardziej ciekawa erupcja miała tam miejsce w 1976 roku, kiedy przez całą dobę błoto wyrzucane było na metr w górę. Bąbelki, które widzieliśmy były hipnotyzujące, aż chciało się zanurzyć ręce w błocie. Nie radzimy jednak tego robić bo wydobywający się z błotem gaz (składający się z metanu, helu i azotu) może być żrący (różny skład chemiczny w zależności od wulkanu).
Mogliśmy zobaczyć tam mnóstwo ciekawych kształtów powstałych przez wyrzucane przez wulkany materiał. Utworzyły się tam wzniesienia, po których można chodzić, a także wąwozy, strumyczki z błota i efektowne spękaliny. Przez ten krajobraz czuliśmy się trochę jakbyśmy spacerowali po Księżycu.
Ciekawostka: Czasem podczas erupcji mogą wydostać się bloki skalne pokaźnych rozmiarów. Tak było w Rumunii – zdarzało się, że wulkan wypluwał z siebie bloki o wadze nawet 2,64 tony!
Podsumowanie
Błotne wulkany w Rumunii to z pewnością zjawisko ciekawe i warte odwiedzenia. Nie są może tak widowiskowe jak wulkany lawowe, ale krajobraz który tworzą bez wątpienia jest niepowtarzalny. Dojazd do wulkanów nie jest trudny, a bilety wstępu są w bardzo przystępnych cenach. Dodatkowym atutem jest również to, że jest to miejsce stosunkowo rzadko odwiedzane przez turystów więc nie będziemy musieli męczyć się w tłumie innych zwiedzających.
